Kurzawa na talerzu

Długoletni szef zielonogórskich pisarzy - Eugeniusz Kurzawa przyznaje, że ich seria „Zeszyty Biobibliograficzne ZLP” powstała z naszej, gorzowskiej inspiracji.

Długoletni szef zielonogórskich pisarzy – Eugeniusz Kurzawa przyznaje, że ich seria „Zeszyty Biobibliograficzne ZLP” powstała z naszej, gorzowskiej inspiracji. U nas ukazały się, wydane przez Bibliotekę, bibliografie Zdzisława Morawskiego, Papuszy, Włodzimierza Korsaka i Kazimierza Furmana pracowicie przygotowane przez Danutę Zielińską i Annę Sokółkę, a oni długo podobnego cyklu nie mieli. Ale już mają. W Zielonej Górze jako pierwsza ukazała się biobibliografia Mieczysława Warszawskiego, niedawno opublikowano poświęconą Eugeniuszowi Kurzawie, a w przygotowaniu jest biobiliografia Andrzeja Waśkiewicza.

Zasadnicza różnica między gorzowską a zielonogórską serią polega na tym, że nasze opracowują doświadczone biblioznawczynie, a tamtą pisarze lub pracownicy naukowi związani z literaturą. Zielonogórska formuła oprócz bibliografii twórczości obejmuje także życie autora.

*

Zeszyt nr 2 poświęcony jest Eugeniuszowi Kurzawie, a opracował go sam autor przy – za co serdecznie dziękuję – pomocy Anny Sobeckiej oraz pracowników WiMBP im. C. Norwida w Zielonej Górze i Biblioteki Wojewódzkiej im. M. Konopnickiej w Suwałkach.

Książkę otwiera długi wywiad, który z Eugeniuszem Kurzawą przeprowadziła Beata Patrycja Klary (gorzowianka) do książki „Rozmowy z piórami”. Książka ta ukazała się w 2014 r., a na potrzeby bieżącej publikacji autor dodał kilka uaktualnionych informacji. W wywiadzie zawarte jest całe bogate życie Eugeniusza Kurzawy. Bo jest on nie tylko poetą, prozaikiem, dziennikarzem, a także regionalistą oraz z duszy i serca działaczem społecznym na rzecz kultury i rodzinnego regionu.

O Eugeniuszu jako poecie prywatności dłuższy szkic napisała prof. Małgorzata Mikołajczak do książki „Studia i szkice o literaturze lubuskiej” i tu został on przedrukowany.

Jest także wyczerpujący życiorys z podaniem nie tylko miejsca życia i zatrudnienia, ale obejmuje także np. inicjatywy społeczne (i realizacje), członkostwo w organizacjach, medale, odznaczenia, nagrody itp.

*

Eugeniusz Kurzawa pochodzi z okolic Zbąszynia, w 1980 r. skończył studia w Zielonej Górze, ale nie tam rozpoczął pracę, a ruszył do dalekich miast – Suwałk i Białegostoku, gdzie przez 10 lat pracował jako dziennikarz. Tamtejsze środowiska, całkiem odmienne od lubuskich, uczuliły go na odmienności etniczne, na inną tradycję, nawet kulturę materialną, a relatywnie bliska Warszawa dawała kontakty ze sławnymi ludźmi. Ten okres bardzo dużo dał młodemu, rzutkiemu dziennikarzowi i poecie, ale dusza ciągnęła do stron rodzinnych. Powrócił do Zielonej Góry, a dokładnie w sąsiedztwo do Wilkanowa, gdzie z żoną Lidią (plastyczką) i córką Aleksandrą (już skrzypaczką) mieszka w Ogrodzie Sztuk. Swój dom i jego otoczenie uczynił miejscem ekspozycji dzieł sztuki i spotkań dla ludzi sztuki.

Przez wiele lat pracował jako dziennikarz w „Gazecie Lubuskiej”, przez 23 lata do marca 2019 r. był prezesem Oddziału Związku Literatów Polskich w Zielonej Górze. Teraz uwolnił się od formalnych obowiązków i przygotowuje kolejne publikacje. Niedawno wydał książki o Regionie Kozła, z którego pochodzi, a ja wkrótce polecę je do przeczytania.

*

Bibliografia obejmuje 1906 pozycji od wydanego w 1979 r. arkusza poetyckiego pt. „Wiem?” (14 nienumerowanych stron, ale 200 egz.). W pierwszej części wymienione zostały autorskie wydawnictwa zwarte (22 pozycje), a są wśród nich tomy wierszy, reportaże, wywiady, opracowania o Regionie Kozła. Obok szczegółowej noty bibliograficznej podano zawartość książki i spis recenzji lub opinii. Pozycje 23-65 to prace redakcyjne i opracowania książek innych autorów.

Część drugą (poz. 66-1711) wypełniają utwory rozproszone: wiersze publikowane na łamach czasopism oraz rozliczne artykuły – tu zaznaczone „w wyborze” – dotyczące literatury i kultury, także wstępy do książek. Dominują artykuły z gazet, ale tych Eugeniusz Kurzawa napisał tak dużo, że żadna bibliografia nie pomieści. Ułożył więc je w cykle lub stałe kolumny. Na przykład pod numerem 1620 zmieszczono wszystkie artykuły, które w „Gazecie Lubuskiej” publikowane były w cyklu „Obrazki prowincjonalne”. Nie ma tytułów artykułów, a tylko numery pisma, w których się ukazały. Same numery zajmują ponad stronę gęsto zapisaną od marginesu do marginesu.

*

Każde opracowanie bibliograficzne wymaga wielu godzin pracy i ogromnej dyscypliny. Sam spis to za mało: trzeba go opatrzyć skorowidzami, odnośnikami, wykazem źródeł, periodyków, skrótów itp. Rozszerzenie o biogram autora pozwoliło Kurzawie wprowadzić rozdziały np. polemiki z autorem, wiersze mu dedykowane, prace naukowe na jego temat itp.

Tę pracę ogromną pracę wykonał sam Eugeniusz Kurzawa. Moim zdaniem, by taki zestaw przygotować, autor codziennie wieczorem rejestrował, co napisał i gdzie się jego tekst ukazał. Innego sposobu zrobienia tak skrupulatnej biobibliografii nie znam. Wniosek: Eugeniusz Kurzawa jest niezwykle pracowitym człowiekiem.

*

Ten bardzo bogaty zestaw pisemnych dokonań autora dopełniają jego liczne zdjęcia sprzed lat i aktualne, samego autora, a także w otoczeniu rodziny i przyjaciół, niektórych bardzo znanych. Dzięki takiemu rozbudowaniu, biobibliografia Eugeniusza Kurzawy nie tylko rejestruje jego pisarstwo, ale także po prostu daje się czytać i oglądać.

*

Która formuła lepsza: zielonogórska, czyli z rozbudowaniem, czy gorzowska, czyli stricte naukowa? Nie wiem.

Wiem natomiast, że przygotowanie takiej pozycji jest bardzo trudne. Wiem również, że bibliografie (z dodatkiem bio- lub bez) są dokumentem nie tylko aktywności autora, ale czasów, w jakich żył, a ci, którzy za lat kilka lub kilkanaście nim się zajmą, będą mieli go jak na talerzu. Oby tylko chcieli się zająć.

 

***

Eugeniusz Kurzawa, Zeszyty Biobibliograficzne ZLP nr 2, oprac. Eugeniusz Kurzawa, wyd. Związek Literatów Polskich Oddział w Zielonej Górze, Zielona Góra 2019, 192 s.