Piszcie książki!

„Opowieści o przyjaźni - 2. Liczy się współpraca”. Na drugiej stronie okładki 30 nazwisk autorów opowieści. Redakcja, opieka merytoryczna i korekta Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk, projekt graficzny i skład Agata Libeit, wyd. Stowarzyszenie im. Eugeniusza de Mazenoda, Gorzów Wlkp. 2019, 32 s.

W dawnych czasach, kiedy jeszcze można było się spotykać, dzieci z Zawarcia przychodziły do Klubu „Przystań za Wartą”, a inne do Świetlicy im. Jana Pawła II. Obie grupy pod kierunkiem Agnieszki Kopaczyńskiej-Moskaluk wymyślały opowieści. Tematem głównym była przyjaźń. Oczywiście dzieci także rysowały obrazki dopełniające teksty. W ten sposób, przy niewielkiej pomocy dorosłych, powstała książeczka pt. „Opowieści o przyjaźni – 2. Liczy się współpraca”.

We wstępie Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk pisze: Dzieci są dobre. Mają wrażliwe serca, bogatą wyobraźnię i dar wymyślania niestworzonych historii. (…) Dzieci są mądre. Wiedzą, że warto być dobrym, empatycznym, uważnym. (…) Dzieci są utalentowane. Wspólnie napisały kolejną książeczkę”.

Bo jest to druga, a może trzecia książeczka, zależy jak liczyć, z opowieściami wymyślonymi przez dwie wymienione wyżej grupy. Rok wcześniej ukazały się samodzielnie przygotowane książeczki: „Opowieści o przyjaźni” opracowało 25 autorów z klubu „Przystań za Wartą, zaś ,,Jaskółki (nie) bajki o marzeniach” – 34 uczestników warsztatów literackich, podopiecznych świetlicy ,,Jaskółka”.

Najnowsza książeczka połączyła dwie grupy, bo dla wszystkich dzieci temat przyjaźni i współpracy jest bliski i ważny.

*

Są w niej różne dziecięce wypowiedzi, zarówno poważne, jak i żartobliwe. W opowieści „Inni, choć tacy sami” bohaterami są dżdżownica Józefina, mrówka Hubert, żuk Karol, osa Basia i inni, ale choć nie są ludźmi, to jednak okazują się tacy sami jak my. W opowiadaniu „Tajemnicza skrzynka i zadanie z historii” bohaterowie przygotowują prezentację na temat II wojny światowej. O tamtych czasach dzieci rozmawiały podczas spotkań z seniorami w Domu u Oblatów, a teraz z powagą dotykają tak trudnych zagadnień jak przemoc, strach, śmierć. Ważne, że instruktorka prowadząca zajęcia nie ucieka od takich tematów.

Ale można także na wesoło. Na przykład w limeryku „Kraków”:

Pewien akrobata z Krakowa

Wyglądał prawie jak krowa

Ale nie był łaciaty wcale

I wyginał się wspaniale.

Stąd morał taki mamy:

– Nieważne jak wyglądamy,

Jeśli swoje pasje mamy.

*

Trwa bardzo trudny czas ograniczenia kontaktów z powodu pandemii. Zamknięto szkoły, nie ma spotkań w świetlicach ani klubach. Ale każde dziecko może we własnym domu samodzielnie lub w towarzystwie rodzeństwa wymyślać rozmaite historie. Potem trzeba je zapisać i zilustrować. Na pewno rodzice pomogą w dopełnieniu obrazkami i wydrukowaniu samodzielnie przygotowanej, własnej książeczki.

Mój apel do dzieci: Piszcie książki

*

Mój apel do dorosłych: Piszcie opowieści o swoim ciekawym życiu. Wolny czas i zamknięcie w domach sprzyjają wspomnieniom, a pisanie znakomicie wypełnia nadmiar czasu. Jest ciekawsze niż czytanie. Ten apel kieruję przede wszystkim do seniorów, którym lata dostarczyły wielu wspomnień. Nie twierdzę, że wszystkie wspomnienia trzeba drukować jako książki. Ale trzeba je spisać, aby były w rodzinie, aby po latach mogli je przeczytać ci, których może nawet nie poznamy. Jerzy Gąsiorek napisał „Listy do praprawnuka”. To bardzo dobry adresat wspomnień. Polecam.

 

***

„Opowieści o przyjaźni – 2. Liczy się współpraca”. Na drugiej stronie okładki 30 nazwisk autorów opowieści. Redakcja, opieka merytoryczna i korekta Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk, projekt graficzny i skład Agata Libeit, wyd. Stowarzyszenie im. Eugeniusza de Mazenoda, Gorzów Wlkp. 2019, 32 s.

Ważny dopisek: Książka powstała podczas warsztatów literackich „Napisz miasto”, które odbywały się w ramach projektu „Przystań nad Wartą uczy” dofinansowanego przez Miasto Gorzów Wlkp.