Miejsce niezwykłe

„Krzesiński Park Krajobrazowy” to kolejna monografia wydana przez Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego, a przygotowana przez wielu autorów pod red. Piotra Grochowskiego i Leszka Jerzaka.

Krzesiński Park Krajobrazowy powołany został rozporządzeniem wojewody zielonogórskiego w 1998 roku, na powierzchni 8546 ha. Położony jest w miejscu połączenia rzek Odry i Nysy Łużyckiej na terenie trzech gmin: Cybinki, Gubina i Maszewa. Obszar Parku rozciąga się wzdłuż pradoliny Odry od miejscowości Kłopot do Połęcka – ok. 25 km. Jest to otwarty polder okresowo zalewany wodami powodziowymi. Z pozoru krajobraz może wydawać się nudny, ale jak zapewniają redaktorzy – jest to miejsce niezwykłe.

*

Jak przystało na księgę o przyrodzie, dominują w niej rozdziały dotyczące kolejno: środowiska abiotycznego, lichenobiotów, szaty roślinnej, entomofauny, minog i ryb, płazów i gadów, ptaków i ssaków. Każdy zawiera omówienie warunków, szczegółowy rejestr występujących obiektów z ich lokalizacją, a także wiele pięknych zdjęć, bo przyroda nie kryje swych uroków. Ich autorami są naukowcy z dużym dorobkiem, najczęściej związani z Uniwersytetem Zielonogórski.

Tematykę przyrodniczą kończy rozdział o formach ochrony przyrody.

*

A jednak w tej księdze poświęconej przyrodzie moją szczególną uwagę przyciągnął pierwszy artykuł dotyczący historii terenu autorstwa Marka Maciantowicza i Jarosława Lewczuka. Zawsze był to obszar graniczny: najpierw słowiańskich plemion Lubuszan, Dziadoszan i Łużyczan, potem w obszarze Polski piastowskiej, ale z podziałem na kasztelanię lubuską i kasztelanię krośnieńską. W okresie rozbicia dzielnicowego wprost trudno się rozeznać wśród książąt nią władającym, którzy oddawali swoje dobra możnym niemieckim w zamian za pomoc przy zwalczaniu krewnego. Ostatecznie w 1249 r. Piastowie stracili Lubusz i Szydłów, dwie strategiczne kasztelanie strzegące militarnie i fiskalnie przepraw na Odrze.

Potem nadszedł czas zakonów. Ziemiami tymi władali najpierw templariusze, potem długo joannici i zasłużeni dla tego obszaru cystersi. Najważniejszym miejscem na tym obszarze był Szydłów. W zakolu Odry, u ujścia Nysy Łużyckiej zbudowano potężną piastowską warownię, którą od 1225 r. zarządzał kasztelan. Miejscowość nawet uzyskała prawa miejskie, a przeprawa przez Odrę nabierała znaczenia podczas licznych wówczas konfliktów zbrojnych. Autorzy poświęcili jej rozdział zatytułowany „Szydłowska twierdza – nowożytny obiekt fortyfikacji polowej”.

*

Marek Maciantowicz i Jarosław Lewczuk przypominają pewnie epizod z historii tego regionu, dziś dla nas po prostu zabawny, gdy na Odrze rozegrała się potyczka między flotyllami Krosna i Gubina. Był to czas wojny trzydziestoletniej, w Nowej Marchii kwaterowały wielotysięczne oddziały Albrechta Wallensteina, które domagały się… piwa. Tymczasem brandenburscy kupcy z Krosna zabraniali saskim kupcom z Gubina wpływania z Nysy Łużyckiej w nurt Odry i sprzedawania swojego piwa. A wiedzieć trzeba, że Gubin był wtedy potentatem w warzeniu piwa. Ostatecznie 6 kwietnia 1629 r. na Odrze pod Szydłowcem gubińscy czeladnicy zaatakowali konwój łodzi płynących z Krosna w dół Odry. Przejęli aż 206 beczek wiezionych przez „piwną flotę”. To zwycięstwo było przez ludowego artystę uwieczniona na obrazie, który do 1945 r. wisiał w gubińskim ratuszu, ale po wojnie zaginął. Teraz doczekał się reprodukcji w księdze o… przyrodzie.

*

Nie tylko do przyrodników adresowany jest rozdział „Turystyka i edukacja”. Informacja podstawowa dla turystów: wszystkiego o Parku można się dowiedzieć w siedzibie Krzesińskiego Parku w Cybince oraz w Gminnym Centrum Informacji w Cybince (niestety, kontaktów nie podano). Przez teren Parku przebiegają dwa szlaki piesze; Wałowice – Kosarzyn – Wałowice – Jezioro Borek – Kosarzyn – 6 km i wokół jeziora Borek – także 6 km. Wałem przeciwpowodziowym wzdłuż Odry przebiega szlak rowerowy Odra – Nysa, a na terenie Parku wyznaczono jeszcze trzy trasy rowerowe, każda po ok. 20 km. Również trzy szlaki, tyle że kajakowe pozwalają poznać walory Parku z poziomu wody. Zdaniem autorów koniecznie trzeba zobaczyć ziemne pozostałości piastowskiego grodu Szydłów, ruiny mostu w Kłopocie, jezioro Borek, a przede wszystkim Muzeum Bociana Białego w Kłopocie.

Krzesiński Park ma także bogatą ofertę edukacyjną adresowaną do uczniów i do osób dorosłych. Podano tematy i zakres zajęć.

*

Wszystko o Krzesińskim Parku w monografii, ale najlepiej pojechać tam i to miejsce niezwykłe zobaczyć na własne oczy.

Dużą zachętą są piękne zdjęcia zamieszczone w albumie. Na okładce parada bocianów (fot. Grzegorz Sawko). Każdy rozdział opatrzony jest stosownym dużym  zdjęciem, w tekście także bajeczne zdjęcia ilustrujące omawiane obiekty.

 

***

„Krzesiński Park Krajobrazowy”, praca zbiorowa pod red. Piotra Grochowskiego i Leszka Jerzaka, wyd. Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego, Gorzów Wielkopolski – Zielona Góra 2020, 214 s.