01.12.2022

Zmęczone, rozczarowane, przerażone i nic nie można na to poradzić?

W typowo jesiennej aurze 25 listopada 2022 roku Dyskusyjny Klub Książki  w Ośnie Lubuskim spotkał się  aby porozmawiać  o książce Ingi Iwasiów Kroniki oporu i miłości.

Na okładce książki umieszczono wpis: Od protestów do intymności. Powieść pisana, gdy wyszłyśmy na ulice.  Ale wbrew  temu  napisowi nie jest to stricte zapis kronikarski ,,czarnych marszów”. Bohaterka Małgorzata ma stworzyć kronikę Ruchu (Frakcja Pokojowa kontra Akcja Uliczna), ale  w swym zaangażowaniu  w organizacje spotkań  i protestów coraz bardziej  czuje się zmęczona i wypalona, gdyż jej więzy uczuciowe  z rodziną, przyjaciółmi i partnerami, czy też partnerką są bardzo skomplikowane.

Klubowiczkom nie bardzo ta powieść przypadła do gustu. Najlepiej  odebrały te fragmenty  dotyczące powrotu  bohaterki do przeszłości. Uczucia rodzinne opisane zostały nietuzinkowo, są mocne i może dlatego bardziej prawdziwe, niż byśmy chcieli.  Ciekawie uchwycony został przez autorkę watek edukacyjny, perypetie szkolne Olka –  brata, watek nadal aktualny.

W dyskusji poruszono także sprawę hejtu jakiego doświadcza główna bohaterka. Jest to plaga naszej obecnej rzeczywistości  społecznej. Tekst Iwasiów trafia w samo sedno  społecznych problemów,  m. in. o zaniku wspólnoty, dlatego nie j est to łatwa w czytaniu  pozycja.

Wszystko tutaj kojarzy się trochę z wydarzeniami  z doniesień prasowych (marsze, protesty, dyskusje i tak dalej) ale całość nie jest tylko politykowaniem.

W rozmowie  poruszono też wątek związany z ograniczeniami  praw osobistych kobiet (prawo do dysponowania własnym ciałem),  tj. m. in. prawo do aborcji.  Klubowiczki opowiedziały się  za tym, że jest to tylko i wyłącznie sprawa kobiety jaka decyzję  w takiej sytuacji podejmie. To kobieta (z reguły) pozostaje sama z problemami, gdyż mężczyźni często nie potrafią udźwignąć zaistniałych  trudności.

Kroniki oporu i miłości są opowieścią chaotyczną, dyktowana wewnętrznym rytmem zdarzeń i powracających  wspomnień, tracenia i odzyskiwania  zapału w relacjach i działaniach bohaterki. Poruszająca lektura, dobra na nasze czasy jako wyrazisty głos   w dyskusji w  ważnych tematach społecznych. Pozycja dla wytrwałych czytelników. Warto spróbować.

 

Zofia Wydmuch-Badowska

Moderator DKK Ośno Lubuskie

 

Następne spotkanie: 16 grudnia 2022 r., o godz. 17.

Czytamy: Ten dom jest mój – Dőrte Hansen.