03.06.2014

Spotkanie z Tomaszem Trojanowskim w Krzeszycach

„W moim świecie facebook-iem (kolegą) był trzepak pod blokiem, w obecnym świecie kolegą jest smartfon. W moim świecie najlepszym przyjacielem jest i była książka. Czytanie książek to jakby spektakl, rytuał, który powinien być świętem co wieczór, każdego z Was”.

Tomasz Trojanowski, pisarz i autor wielu książek dla dzieci i młodzieży 2 czerwca 2014 roku był gościem Gminnej Biblioteki Publicznej w Krzeszycach.

Autor na spotkaniu z dziećmi ze Szkoły Podstawowej w Krzeszycach po krótkim wstępie nawiązał do roli książki w swoim życiu, a w szczególności  do celebracji przy jej czytaniu. Sam pierwszą książkę napisał mając 30 lat. Powiedział, że najgorszy jest moment zebrania się w sobie, żeby zacząć pisać. Ale jak już się zacznie, to nie można się od tego oderwać. Emocje, które towarzyszą pisaniu są ogromne. Zaczął pisać książki, żeby dawać innym to, co kiedyś i teraz sprawia mu przyjemność. Bycie pisarzem polega na tym, że trzeba obserwować i słuchać tego, co się wokół dzieje.

– Piszę książki dla dzieci, bo chcę, aby rozwijały swoją wyobraźnię. Wyobraźnia jest potrzebna, żeby przewidzieć skutki naszego działania. Ludzie bez wyobraźni są puści jak roboty, nie mają duszy. Podstawowym podręcznikiem do rozwijania wyobraźni jest książka – przekonywał dzieci uczestniczące w spotkaniu.

Kiedy był mały czytał ogromne ilości książek. Wtedy nie było komputerów, facebooka ani gier komputerowych. – Czytanie to jest rodzaj magii. Pisarz w słowach zamyka jakiś świat, a ty musisz wejść do tego świata. Dopiero wtedy możesz powiedzieć, że czytasz książkę – mówił Tomasz Trojanowski.

Podczas spotkania gość zadawał dzieciom wiele pytań. Starał się dowiedzieć czy czytają książki, co to znaczy czytać książki, co to jest wyobraźnia i do czego służy, czym się różni oglądanie telewizji od czytania książek, jaka jest instrukcja obsługi książki i wiele innych rzeczy.

Niestety odpowiedzi nie napawały optymizmem. Dzieci coraz rzadziej sięgają po książki z własnej woli. Wolą spędzać czas przed komputerem. Przez to nie rozwijają swojej wyobraźni.

Autor sprecyzował odpowiedź dzieci i podsumował: – Trzeba umieć czytać książki, bo czytanie to radość, kreacja świata, uwalnianie wyobraźni w umyśle, czytając powinny przechodzić  Ci ciarki po ciele, bo autor to magik, który zaklina słowa w świat  i ten świat umieszcza w książce.

Tomasz Trojanowski przeczytał dzieciom fragment swojej książki „Kocie historie – Latające koty”, aby w ten sposób zachęcić ich do czytania. Doskonale udało mu się wciągnąć ich do swojej historii. Jak przyznał pisarz, w dzisiejszych czasach coraz trudniej jest pisać, jeśli coraz mniej osób to czyta. Wyobraźni nie da się pielęgnować oglądaniem telewizji czy graniem w gry komputerowe. Jedyną skuteczną metodą jest sięganie po książki, które dostarczają fantastycznych emocji.

Na koniec spotkania Tomasz Trojanowski zachęcił najmłodszych do wypożyczania jego książek, aby przenieść się w świat niewymuszonej wyobraźni, świat magii.

 

 

Jolanta Solińska