06.06.2012

Czerwcowe spotkanie w witnickim DKK „Czytadło”

5 czerwca 2012 r. klub rozmawiał o „Apsarze” Marka R. Litmanowicza – książce o miłości mężczyzn do kobiet.

Dyskusja pomiędzy klubowiczkami była bardzo ożywiona, a oto niektóre z wypowiedzi zanotowanych przez moderatora:

Janina Drogosz: Głównymi bohaterami jest trzech kolegów: ginekolog, pianista i menager pianisty. Akcja toczy się w Polsce, Kambodży i w Iranie. To jest powieść o trzech przyjaciołach, którzy przeżywają przygody z kobietami. Ginekolog zrobił pacjentce badania i usunął ciążę.

Henryka Łukieńczuk: Zrobił to niezgodnie z prawem i miał z tego powodu duże nieprzyjemności.

Janina Drogosz: Wyrok na niego wydał pewien profesor, który „nigdy nikogo nie wyskrobał”, a jak zeznała pewna pani anestezjolog, zrobił to zaledwie tydzień wcześniej. Pianista, sławny bardzo, w Iranie uratował od ukamieniowania pewną kobietę, jak się okazało – księżniczkę. Wydano na nich fatwę i musieli uciekać do Ameryki. Robert, menager pianisty, wyjechał do Kambodży i tam zakochał się w tancerce. Zostawił żonę…

Henryka Łukieńczuk: Tancerka leżała chora, a on zabrał ją od szamana do lekarza.

Kazimiera Leszczyk: „Apsara” to legendarna tancerka, symbol.

Janina Drogosz: Wszystkie trzy kraje mają swoje „piekiełka”, również Polska: Na Konkursie Chopinowskim protegowany głównego jurora jeszcze nie zaczął grać, a już miał 25 punktów. A do tego ten profesor-neofita…

Henryka Łukieńczuk: w Iranie – straszne rządy. W Kambodży – więzienie Khmerów….

Władysław Wróblewski: Te ich przygody z kobietami wyglądają mi na projekcję fantazji autora.

Janina Drogosz: Mnóstwo wątków jest w tej książce.

Halina Chłap: Trzech mężczyzn, którzy szukają czegoś innego – w Polsce, Kambodży, Iranie. Ten ginekolog też miał kochankę, choć potem wrócił do żony… Wiodący jest wątek miłości tych facetów. To jest książka o poszukiwaniu miłości.

 

notował Władysław Wróblewski, moderator DKK w Witnicy