Finał XVIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Zdzisława Morawskiego

7 listopada 2014 roku w gorzowskiej Książnicy im. Zbigniewa Herberta przy ulicy Sikorskiego 107 odbył się Finał XVIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Zdzisława Morawskiego. Choć rozpoczęcie uroczystości zaplanowano na godzinę siedemnastą, już od wczesnych godzin czuło się jej wagę. Organizatorem tej edycji, już bez Kamienicy Artystycznej „Lamus” (inicjatora i wieloletniego organizatora lub współorganizatora Konkursu) była Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wlkp. przy finansowym wsparciu Urzędu Miasta Gorzowa Wlkp. Konkurs, którego początki sięgają 1993 roku, cieszy się dużą renomą w środowisku literackim. Sympatycznym potwierdzeniem tego niech będzie wypowiedź jednej z laureatek, zdobywczyni niejednej już nagrody, która swój gorzowski laur uznała za „wisienkę” na przysłowiowym torcie. Świadczą o tym również nazwiska jurorów, którzy na przestrzeni dwudziestu lat podejmowali się trudu „wyławiania” spośród napływających prac literackich perełek, czy choćby nazwiska samych uczestników Konkursu, często uznanych już twórców.

W jury tegorocznego Konkursu, które obradowało 26 września 2014 roku, zasiadali: Józef Baran (poeta, eseista i krytyk literacki z Krakowa, przewodniczący jury), Stefan Pastuszewski (poeta, prozaik i krytyk literacki z Bydgoszczy), Ireneusz Krzysztof Szmidt (poeta i krytyk literacki, prezes gorzowskiego Oddziału ZLP) oraz Danuta Zielińska (kierownik Działu Informacyjno-Bibliograficznego WiMBP, sekretarz jury).

W imieniu organizatorów gości przywitali dyrektor Biblioteki Edward Jaworski, który pokrótce nakreślił historię Konkursu, oraz prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak – jak stwierdził – zaszczycony tym, że jest prezydentem miasta, w którym żył i tworzył Zdzisław Morawski. Panowie, do których dołączył również wicewojewoda Jan Świrepo, wręczyli bukiety pięknych kwiatów żonie poety, Pani Marii Morawskiej. Słowo o Patronie Konkursu wygłosił prowadzący imprezę redaktor gorzowskiej TV Wojciech Kuska, po czym przedstawił jurorów i laureatów. Na Konkurs wpłynęła rekordowa liczba 908 prac, także z zagranicy. W ocenie jury, w którego imieniu głos zabrał przewodniczący Józef Baran, Konkurs stał na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie, szczególnie w dziedzinie „diagnozującej współczesność, ale i dotykającej różnych sfer ludzkiego i polskiego bytowania” prozy. Jednak – dodał później Ireneusz K. Szmidt – w tegorocznej edycji Konkursu zabrakło pracy wybitnej, z tym oczekiwanym „błyskiem”, który jednoczy jury w jednym „tak”, stąd brak pierwszej nagrody w tej kategorii. W dziedzinie poezji preferencje jurorów nakierowane były na „utwory komunikatywne, celne w wyrazie, sugestywne i wyraziste, o przejrzystej formie”, słowem – pisane „dla ludzi”, gdyż – co podkreślił przewodniczący – poezja współczesna jest mało czytelna, często niezrozumiała („Ćma ćmie ćmi”), pisana dla poetów i ludzi parających się zawodowo literaturą, „pod konkursy”.

A oto werdykt jury: w kategorii poezji – Hanna Antonina Bondarenko z Lublina (I nagroda), II nagrody nie przyznano, Rafał Baron z Gdańska (III nagroda), Anna Popławska z Krakowa, Danuta Hasiak z Opola, Ela Galoch z Turku, Marek Brymora z Kalisza i Piotr Zemanek z Bielska-Białej (wyróżnienia); w kategorii prozy – I nagrody nie przyznano, Barbara Kowalewska z Zielątkowa (II nagroda), Natalia Titkow z Warszawy (III nagroda), Anna Konstanty z Chlebowa, Czesław Sobkowiak z Zawady, Zbigniew Rutkowski z Gniewa, Wieńczysław Polaczek z Tarnowa i Anna Marcinkowska z Kowala (wyróżnienia). Dyplomy, gratyfikacje pieniężne oraz zasponsorowane przez Urząd Miasta i Bibliotekę souveniry wręczali dyrektor Edward Jaworski, wicewojewoda Jan Świrepo oraz doradca prezydenta ds. kultury Jan Markuszewski. Wszyscy uczestnicy Finału otrzymali również wydaną przez organizatora pokonkursową antologię pt. „Słowa, które leczą”, a dla zainteresowanych przygotowano pachnące jeszcze drukiem egzemplarze bibliografii Zdzisława Morawskiego, drugiej pozycji w zainicjowanej przez WiMBP serii pt. „Lubuska Bibliografia Regionalna”. Uroczystości towarzyszyła też wystawa okolicznościowa.

Po prezentacji laureatów Elżbieta Kuczyńska i Roman Wojciechowski – dwa piękne gorzowskie głosy – zawiedli słuchaczy w światy wykreowane w literackiej wyobraźni autorów. Nastrój dodatkowo budowała muzyka Z. Marka Piechockiego. Po tym teatrze słowa i dźwięku głos zabrał Czesław Sobkowiak, wyrażając w imieniu laureatów podziękowania organizatorom i jurorom. Nawiązał też do twórczości Patrona Konkursu, prawdziwej i żywej, nie „mgławicowej” i oderwanej od życia, ale będącej blisko człowieka i dla człowieka, właśnie takiej, jakiej poszukiwali tegoroczni jurorzy. Stefan Pastuszewski przywołał wspomnienia z pierwszego spotkania ze Zdzisławem Morawskim, z którego zapamiętał Poetę jako człowieka nieprzeciętnego, pełnego dystansu i wymagającego, ale zarazem ciepłego i życzliwego, i – ku zadowoleniu gorzowian – potwierdził swoim doświadczeniem i powagą jurora, że konkurs, któremu patronuje gorzowski Książę Poetów, jest jednym z najważniejszych w kraju. Ireneusz K. Szmidt zaprezentował antologię poezji Zdzisława Morawskiego pt. „Rzecz o dorzeczności”, wydaną przez gorzowski Oddział ZLP z okazji 20. rocznicy śmierci Poety, podzielił się swoimi uwagami jurora, po czym podziękował włodarzom i pracownikom Książnicy za organizację XVIII edycji Konkursu i dotychczasową współpracę z gorzowskim literatami. Bo przecież „Gorzów to miasto, które szanuje twórców” – tu chyba najlepiej pasuje konkluzja wicewojewody Jana Świrepy. Nie zabrakło również ciepłych słów ze strony laureatów, jednak najwięcej serdeczności, po kobiecemu, wylała na wszystkich Pani Maria Morawska, wdzięczna za upamiętnienie pamięci męża poprzez organizację Konkursu, jak i wspomniane wyżej wydawnictwa. Zakończyła tradycyjnie fragmentem wiersza Zdzisława Morawskiego, wszak – jak powiedział dyrektor Edward Jaworski – „Słowa mają zawsze swoją moc, a podane w sposób artystyczny mają jeszcze większą wagę”. Potem jeszcze chwila dla fotoreporterów, zbiorowe zdjęcie laureatów, jurorów i organizatorów, i… wspólne biesiadowanie.

Anna Sokółka