21.03.2014

W „Lustrze czasu” przeglądały się klubowiczki z DKK w Torzymiu i… odnalazły w nim kawałek swojego życia

Na spotkaniu DKK, 20 marca 2014 roku dyskutowałyśmy na temat książki Anny Piegi – „Lustro czasu”. Dotychczas nie słyszałam nic o tej autorce, więc rozpoczęłam czytanie z dość sceptycznym nastawieniem. Więcej – byłam lekko rozczarowana.  „Kolejne psychologiczne bzdury i nudne opisy”- pomyślałam. Stwierdziłam, że chyba nie przebrnę przez tę książkę, a bardzo rzadko mi się to zdarza. Właśnie wtedy lektura zaczęła mnie wciągać. Zrozumiałam, że ten nudny początek miał być ogólnym zarysem, wprowadzeniem w szereg skomplikowanych sytuacji, które będą miały miejsce. Poznając główną bohaterkę, Darię, coraz bardziej podziwiałam ją za zasady, którymi kierowała się w życiu. Pomimo młodego wieku, wiedziała czego chce, co jest dla niej ważne. W momencie, gdy jej życie stanęło na rozdrożu, nie załamała się. Przyznam, że momentami przestawałam ją lubić, ale doszłam do wniosku, że w pełnym rozrachunku można ją tylko podziwiać. „Lustro czasu” to książka o wartości rodziny, prawdziwej przyjaźni, sile charakteru i prawdziwym życiu, z jego wzlotami i upadkami. Momentami zaskakująca, wzruszająca, często wręcz denerwująca. Anna Piega jest młodą pisarką, ale już na podstawie tej jednej książki można wywnioskować, że  prawdopodobnie każda kolejna będzie równie ciekawym studium ludzkich przypadków. W każdym z tych przypadków można przecież odnaleźć kawałek swojego życia.

 

Magdalena Mach, DKK w Torzymiu