Tere – fere z Ciocią Jadzią jest weselej – zajęcia dla dzieci w filii 4 – tydzień pierwszy

zdjęcie startowe.

Pierwszy tydzień ferii (12 – 16.02.2024r.) w filii 4 upłynął w niezwykle miłym oraz inspirującym towarzystwie Cioci Jadzi.  Zawsze zadowolona i uśmiechnięta  bohaterka cyklu książek Elizy Piotrowskiej towarzyszyła dzieciom zarówno osobiście (jako nader starannie stworzony i wystylizowany gość biblioteki), jak i w roli duchowego patrona  rozlicznych aktywności plastycznych oraz zabaw językowych. Z Ciocią Jadzią
nie można było narzekać na nudę.

W pierwszej kolejności powstał teatrzyk kukiełkowy z bohaterami omawianej serii książek. Oprócz Cioci Jadzi w przedstawieniu można było zobaczyć między innymi postaci Heńka Rockmana, Steni Salceson oraz Pelagii Rzepy.

Gęsim piórem i pazurem napisane zostały listy do ukochanych cioć . Wszystkie pozdrowienia tradycyjną pocztą  powędrowały do odbiorców. Dzięki temu nadarzyła się okazja do zwiedzenia Oddziału Poczty Polskiej przy ul. Słonecznej 62 oraz poznania pracy Urzędnika Pocztowego „ od podszewki”.

Według receptury szalonej Cioci, przygotowana została pyszna sałatka owocowa – przecież Ciocia Jadzia przepisy kulinarne wymyśla na poczekaniu! Ot, takie Carambello Pipiakuku!

Za sprawą książki „Ciocia Jadzia w PRL – u” dzieci mogły poznać miniony ustrój,
a także pobawić się w tradycyjne gry podwórkowe typu skoki w gumę, pomidor , kapsle.
W bibliotece zaaranżowano nawet specjalny pokoik wystylizowany na czasy PRL – u
, opatrzony w charakterystyczne sprzęty z tamtych lat. Czy ktoś wie do czego służył prodiż? A co to jest adapter? A czy ktokolwiek ma pojęcie jak smakuje chleb posypany cukrem?

Na koniec tego pracowitego tygodnia uczestnicy spotkań w filii 4  trafili do jedynego
w swoim rodzaju zakładu krawieckiego „ Spod Czapy”. Tam, podczas prawie dwugodzinnej pracy, w pocie czoła  uszyto  „grubymi nićmi” lale na wzór i podobieństwo książkowej bohaterki.

Okazuje się, że w towarzystwie Cioci Jadzi wszystko jest zabawne, interesujące
i pouczające. Nawet zwykłe oglądanie telewizji… Kto nie chciałby mieć takiej Cioci?