30.03.2011

Spotkanie DKK w Drezdenku

Dnia 29 marca 2011 roku w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy im. ks. J. Tischnera w Drezdenku odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, omawiano powieść „ Dzieci Hitlera”. W spotkaniu wzięło 9 osób.

„Dzieci Hitlera”, taki tytuł nosi historia pokolenia, które pozbawiono wyboru. Tytuł i podtytuł wielce interesujące, bo gdy zmylić nas może sam tytuł, sugerujący, że Hitler posiadał potomstwo, już podtytuł umieszczony na okładce nad tytułem, rozwieje wszelkie wątpliwości. O pokoleniu mającym lat kilkanaście w momencie dojścia Hitlera do władzy tu mowa, a nawet o jeszcze młodszych dzieciach w chwili, gdy upadała III Rzesza.

Fenomen olbrzymiego wpływu Führera na społeczeństwo niemieckie badano wielokrotnie i nadal są to tylko dywagacje, bo jak wytłumaczyć fakt, że kulturalne, europejskie państwo, a właściwie jego obywatele bez reszty potrafili ulec chorym ambicjom „człowieka”, którego wygląd nie spełniał wymogów rasy nadludzi. Pytań jest wiele, a Guido Knopp próbuje na nie znaleźć odpowiedzi. Więcej, dociera do tych, którym udało się wyjść cało z zawieruchy wojennej, rozmawia z nimi- dziś już ludźmi w wieku podeszłym- i usiłuje z nich wydobyć szczere odpowiedzi na pytanie „Dlaczego?”. Wypowiedzi tych ludzi mogą szokować, zwłaszcza wtedy, gdy z miłością i szacunkiem nadal myślą i mówią o człowieku, który nie tylko zabrał im dzieciństwo czy młodość, ale obrócił w perzynę najpiękniejsze miasta i krainy, puścił przez kominy ich rówieśników, zabijając wcześniej czy później ich rodziców. O Hitlerze napisano już niejedną książkę czy rozprawę naukową. Ta jest książką popularnonaukową, zawiera nie tylko wspomniane wypowiedzi członków szeregu organizacji młodzieżowych czasów II wojny światowej i wcześniej, ale ma bogatą dokumentację zdjęciową, a także opiera się na autentycznych wypowiedziach ludzi blisko związanych z Hitlerem, pracujących dla niego, werbujących różnymi sposobami czasem oporną jeszcze młodzież czy dzieci.

Jest to wstrząsający dokument o czasach, gdy w Polsce traciło życie pokolenie Kolumbów, jeszcze jedno stracone pokolenie, jak to, które na zagładę prowadził przywódca, na którego widok sama prawa ręka podnosiła się w geście powitania, a usta krzyczały w jakimś dziwnym szale słowa będące hitlerowskim pozdrowieniem. Czyta się tę książkę z zainteresowaniem, przerażeniem i niedowierzaniem. To jest potrzebny nam wszystkim dokument o czasach, które minęły, pozostawiając na zawsze piętno na historii świata, bo przecież składają się na nią losy wszystkich ludzi i wszystkich pokoleń- oby nie bezowocne.

Moderator: D. Halicka