Spotkanie DKK przy Wypożyczalni Głównej

Dyskusyjny Klub Książki przy Wypożyczalni Głównej spotkał się 14.11.12. Tematem spotkania była książka Erica-Emmanuela –Schmitta „Kobieta w lustrze”. Gwiazda filmowa, mistyczka i arystokratka zafascynowana psychoanalizą – to trzy kobiety,  żyjące w różnym czasie. Porzucają dotychczasowe życie i poszukują tego, co w życiu najważniejsze.

Anne, żyje w XVI wieku ,  wiejska dziewczyna, zakochana w przyrodzie, jej pięknie. Nie pozwala się wtłoczyć w ciasne ramy norm panujących we wsi…, ucieka sprzed ołtarza. Zamieszkuje z kobietami żyjącymi w samotności, które planują wstąpić do klasztoru. Zostaje okrzyknięta mistyczką. Spotyka się to jednak z oburzeniem mieszkańców wsi, jest niezrozumiana przez duchownych  ze względu na jej bardzo specyficzne podejścia do Boga i stworzenia, a także nienawiścią i zazdrością ze strony swojej krewnej.

Hanna – w swojej epoce osiąga wszystko, co w życiu ważne  – ma dobrego, bogatego męża, wspaniały dom, poważanie… Nie może jednak się sprostać najważniejszemu wymaganiu – urodzeniu potomstwa, a to waży o wartości kobiety. Ze wszystkich stron zaczynają otaczać ją nalegania i „rady”, doprowadzając do zgubnych skutków…

Anny-  młoda dziewczyna, która zdążyła już zrobić zawrotną karierę gwiazdy filmowej. Jej prawdziwe uczucia i emocje na co dzień są tłumione. Dopiero plan filmowy pozwala je  uwolnić. Jej gra jest tak przekonywująca ,iż jest rozchwytywana przez wszystkich twórców. Prywatnie wpada w kolejne uzależnienia, alkohol, narkotyki, przygodny seks.

Bohaterki, „przeglądające się w lustrze” dzieli wszystko – pięć wieków historii, status społeczny, wiek, stan cywilny. Autor zaskakuje. Wątki zostały splecione tak, by powstała powieść o tożsamości kobiety i jej roli w świecie. Schmitt doskonale przedstawia kobiece rozterki. Zaaranżowane, narzucone z góry role, oczekiwania rodziny, przyjaciół, dążenie do odnalezienia siebie, własnych marzeń, odwagę ich spełniania lub jej brak, zawiść koleżanek, niepewność własnej wartości…  Problemy, dotykające wielu kobiet od wieków.

To lustro, w którym może się przejrzeć każda z nas. Książka bardzo podobała się paniom, dyskusja była nad wyraz ożywiona.

W grudniu czytamy książkę Jerzego Stuhra „Tak sobie myślę…”