O „Hiszpańskich oczach” Marii Nurowskiej w Filii nr 14

W dniu 26 czerwca 2012 roku w Filii nr 14 odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tematem dyskusji była powieść Marii Nurowskiej „Hiszpańskie oczy”. Z historią powstania powieści wiąże się niezwykłe przeżycie autorki. Pod koniec lata 1988 roku spotkała w parku kobietę, która, mimo że nie była już młoda, miała jedną z piękniejszych twarzy. Nawiązała z nią rozmowę. I nagle, nieoczekiwanie kobieta zaczęła o sobie opowiadać. Jak się potem okazało, Nurowska była jej pierwszą i jedyną słuchaczką, odkąd w 1953 roku wróciła z zesłania na Syberię. Trafiła tam jako piętnastoletnia dziewczyna za udział w Powstaniu Warszawskim. Nie wróciła ze Związku Radzieckiego sama, przywiozła ze sobą córkę, owoc gwałtu, jakiego dokonano na niej w łagrze. Już wtedy w parku autorka wiedziała, że musi jej los opisać, zatrzymać w czasie. Skomplikowane stosunki między matką i córką, która nic nie wie o swoim pochodzeniu, są treścią książki. Anna i jej córka Ewa to bohaterki  „Hiszpańskich oczu” Marii Nurowskiej.Losy bohaterów poznajemy od problemu Ewy chorej na bulimię i teorii psychologa na ten  temat. Później akcja toczy się szybko. Sami nie wiemy, kto tak naprawdę ma problem: Ewa czy jej matka? Dodatkowo, między wydarzeniami teraźniejszymi wraz z Anną wspominamy przeszłość. Jest to książka o miłości, nie tylko tej między kobietą a mężczyzną. Opowiada o miłości matki do jej dziecka – owocu gwałtu. Jest to też książka o życiu i na pewno o cierpieniu. Dyskusja nad książka była długa i wnikliwa, klubowiczki oceniały zachowanie obu kobiet, często je krytykowały, ale też usprawiedliwiały. Niemniej jednak powieść podobała nam się bardzo,  podobnie jak wiele innych książek Marii Nurowskiej.