Książka jako lek na całe zło

21.02.2014 r. członkinie Młodzieżowego DKK przy Filii nr 1 w Gorzowie Wlkp. zebrały się, aby porozmawiać o książce Markusa Zusaka „Złodziejka książek”. Akcja powieści toczy się w czasie II wojny światowej. Tytułową „Złodziejką książek” jest dziewczynka Liesel Meminger. Poznajemy  jej historię  w momencie, kiedy mama wysyła ją i jej brata do rodziny zastępczej. Niestety braciszek umiera w czasie drogi, a ona sama trafia do dość niezwykłego małżeństwa mieszkającego w Molching. Początkowo matka zastępcza nie traktuje Liesel dobrze, jednak z czasem to się zmienia.  Dziewczynka nawiązuję niezwykłą relację z tatą zastępczym, dzieciakami z sąsiedztwa, żoną burmistrza oraz Żydem Maksem, ukrywanym przez jej rodziców w piwnicy. Bardzo ważne w jej życiu stają się książki, które zdobywa w  nietypowy sposób – znajdując, kradnąc, ratując przed spaleniem. Dzięki nim uczy się czytać i pisać, są także ucieczką przed smutną rzeczywistością.  Niezwykłe w powieści jest to, że narratorem  „Złodziejki książek” jest Śmierć. To ona wprowadza nas w historię Liesel i jej otoczenia. Śmierć w powieści Zusaka jest jednak inna od tej nam powszechnie znanej. Jej  postać jest empatyczna i wrażliwa. Nie da się jej nie lubić. Z perspektywy polskiego czytelnika nietypowe jest też spojrzenie autora na Niemców – niektórym udaje się zachować człowieczeństwo w tamtych okrutnych czasach. Ekranizacja powieści była też okazją do  porównania książki i filmu. „Złodziejka książek” bardzo przypadła wszystkim do gustu i  zachęciła do przeczytania pozostałych utworów Markusa Zusaka.

Elżbieta Perykietko

Filia nr 1