Z Chwalęcic w świat dzięki pszczołom

Lubimy miód, kochamy pszczoły, podziwiamy pszczelarzy. W procesie produkcji miodu ważny jest każdy etap, ale podstawa to zebrania przez pszczoły nektaru i pyłków kwiatowych. Lecz nie wszystkie kwiaty wytwarzają te pyłki i nektar tak potrzebny pszczołom.

*

Marek Pogorzelec jest autorem dwóch niezwykłych książek: jedna ma tytuł „Rośliny miododajne”, a druga to „Atlas roślin miododajnych”. Obie przybliżają florę sprzyjającą pszczołom i wskazują, jakie rośliny hodować, a z których najlepiej zrezygnować. Z lektury dowiedziałam się, że pięknie kwitnące i przez nas podziwiane tulipany w ogóle nie są przydatne pszczołom. Trudno, ale nie zrezygnuję z posadzenia tulipanów w ogródku.

Marek Pogorzelec pisuje również artykuły publikowane w piśmie „Pszczelarstwo Polski”. Na łamach tego pisma kolejno prezentował rośliny miododajne, a teraz zebrał je w książkach.

*

Księgę o „Roślinach miododajnych” otwiera rozdział „Człowiek i pszczoła: więź pełna pożytku”. Jest takie powiedzenie, że jeśli zabraknie pszczół, to wkrótce zabraknie i człowieka. Bo pszczoły są konieczne do zapylania roślin, by te wytwarzały owoce i się rozwijały. A że rośliny są niezbędne człowiekowi, chyba o tym nie trzeba nikogo przekonywać.

Drugi rozdział to „Przegląd pożytków pszczelich”, czyli omówienie skupisk roślin, z których pszczoły czerpią potrzebne im specyfiki. Kategorii tych pożytków jest wiele, autor je porządkuje według terenu, czasu kwitnienia, charakteru roślin itp.

Rozdział trzeci to „Przegląd ważniejszych gatunków roślin miododajnych”.

Tu obok prezentacji rośliny znajduje się ikonka informująca, co w niej jest cennego dla pszczół. Są więc rośliny o wysokiej atrakcyjności, rośliny o przeciętnej atrakcyjności, rośliny nie oferujące nektaru, ale pyłek kwiatowy, rośliny o nektarze, ale trudno dostępnym, rośliny rzadko spotykane, ale o dużej atrakcyjności, wreszcie rośliny inwazyjne, zagrażające bioróżnorodności i rośliny inwazyjne, których uprawa jest dozwolona.

Tu również informacje o wyglądzie, rodzaju stężenia i właściwościach leczniczych miodów z poszczególnych roślin lub całych pożytków.

*

Wszystkie rośliny a także typy pożytków zaprezentowane są także na zdjęciach, można więc łatwo rozpoznać, jak wygląda opisywana roślina, gdzie rośnie itp. Autorem zdecydowanej większości zdjęć jest sam Marek Pogorzelec. A zdjęcia są przepiękne i technicznie doskonałe. Obie książki przegląda się z dużą przyjemnością.

*

Marek Pogorzelec ma taką misję: „Własnoręcznie próbuję zamienić swoją małą ojczyznę – Ziemię Gorzowską – w miodem płynącą krainę kwiatów”. Od lat prowadzi pasiekę w Chwalęcicach tuż za rogatkami Gorzowa, a także szkółkę roślin miododajnych.

We wstępie do książki wyznaje, że marzy mu się, aby pasiekę i szkółkę udostępnić do zwiedzania. Może już wiosną będzie to możliwe? Na razie obie książki a także nasiona i rośliny miododajne można kupować w jego sklepie internetowym: www. apiflora.sklepna5.pl.

*

Wydawcą obu książek jest Gospodarstwo Pasieczne Sądecki Bartnik z miejscowości Stróże w powiecie nowosądeckim (4 km od Grybowa). Tak daleko rozeszła się sława gorzowskiego pszczelarza i autora, że aż stamtąd otrzymał propozycję publikacji. Teraz jego obie książki są sprzedawane w całym kraju, a nawet zagranicą. Obie wydane są przepięknie, z kolorowymi zdjęciami, na dobrym papierze, starannie opracowane tekstowo i edytorsko.

 

***

Marek Pogorzelec, „Rośliny miododajne”, foto Marek Pogorzelec oraz nieliczni inni, konsultacja naukowa Zbigniew Kołtowski, wyd. drugie rozszerzone i poprawione, Gorzów Wlkp. 2018, 432 s.

Nasza biblioteka dysponuje tylko pierwszym wydaniem z 2006 r. dostępnym w Czytelni Książek

Właściciel firmy APIFLORA w: Chwalęcice