SPOTKANIE DKK W FILII NR 14

SPOTKANIE DKK W FILII NR 14 Chyba każdy z nas zna film „Dziecko Rosemary" R. Polańskiego. Ale on nas nie interesuje. Skupmy się na ścieżce dźwiękowej, która nam towarzyszy w czasie oglądania. Wszyscy tę melodię znają, chociaż nie każdy kojarzy ją z filmem. Jej autor - Krzysztof Komeda Trzciński był bohaterem naszego ostatniego spotkania. 28.03.2019r. omawiałyśmy książkę M. Grzebałkowskiej Komeda. Osobiste życie jazzu.

Chyba każdy z nas zna film „Dziecko Rosemary” R. Polańskiego. Ale on nas nie interesuje. Skupmy się na ścieżce dźwiękowej, która nam towarzyszy w czasie oglądania. Wszyscy tę melodię znają, chociaż nie każdy kojarzy ją z filmem. Jej autor – Krzysztof Komeda Trzciński był bohaterem naszego ostatniego spotkania. 28.03.2019r. omawiałyśmy książkę M. Grzebałkowskiej Komeda. Osobiste życie jazzu.

Jest to kalendarium życia kompozytora. I chociaż to życie trwało zaledwie 32 lata, było przebogate duchowo. Finansowo trochę gorzej, ale tylko trochę. Komeda miał to szczęście, że mógł się całkowicie zanurzyć w swojej pasji, którą był jazz. Nie było łatwo, bo peerelowska władza nie lubiła produktów zgniłego imperializmu. Nasz bohater lubił. Tak bardzo, że znalazł innych zapaleńców, aby z nimi grać. Później przyszedł czas na własne kompozycje. Jeszcze później na współpracę z Polańskim i tworzenie muzyki filmowej. W książce odnajdziemy klimat czasów powojennych, poznamy epizody z życia ludzi, którzy zyskali sławę nie mniejszą niż Krzysztof Komeda.

Nasza dyskusja wybiegła poza ramy książki. Wspominałyśmy bowiem występy znanych muzyków i wokalistów w Gorzowie. Przez ostatnie lata uzbierało się ich niemało. Trzeba też było wrócić na chwilę do poprzedniej książki ( Traktat o łuskaniu fasoli), bo pojawiły się pewne analogie godne omówienia.

Jak zwykle nieprzyjaciel czas z całą bezwzględnością upomniał się o swoje prawa. I to był koniec spotkania.

J. Sygier – klubowiczka