SKORUPSKA-RACZYŃSKA Elżbieta

Urodziła się w 1955 r. w Skwierzynie, dzieciństwo i młodość spędziła w Trzebiszewie, tam też mieszka obecnie. Debiutowała w 1983 r. na łamach „Zielonego Sztandaru”, publikowała wiersze w „Tygodniku Kulturalnym”, „Zarzewiu”, „Nadodrzu”, „Ziemi Gorzowskiej” „Pro Libris” i „Pegazie Lubuskim”. Laureatka znaczących nagród w wielu konkursach literackich, m.in. im St. Grochowiaka w Radomiu i im. Jana Pocka w Lublinie. Od 2004 r. członek Związku Literatów Polskich.  
   
   
Wydała tomy poezji:  
– „Nim dojdę”, Gorzów 1987;  
– „W drodze”, Gorzów – Skwierzyna 1994;  
– „Krople”, Gorzów 2005.  
W 1999 r. uzyskała tytuł doktora nauk humanistycznych na podstawie pracy pt. „Progresywne zapożyczenia pochodzenia łacińskiego w polszczyźnie XIX wieku”, zaś w 2004 r. tytuł doktora habilitowanego za pracę „Dykcjonarz Michała Amszejewicza na tle nowopolskich słowników wyrazów obcych”. Prace te zostały opublikowane pod tytułami:  
– „Dziewiętnastowieczne latynizmy progresywne w polszczyźnie XX wieku”, Gorzów 2001;  
– „Progresywne zapożyczenia pochodzenia łacińskiego w polszczyźnie XIX wieku”, Gorzów 2000;  
– „Dykcjonarz Michała Amszejewicza na tle nowopolskich słowników wyrazów obcych”, Gorzów 2005.  
Pracuje w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie oraz w Uniwersytecie Szczecińskim. W PWSZ organizuje konferencje naukowe „Dziedzictwo kulturowe regionu gorzowskiego” i przygotowuje do druku książki z referatami tam wygłoszonymi. Ukazały się dwa tomy pod jej redakcją, w 2003 i 2005 r. Jest także redaktorką innych książek wydawanych przez Wojewódzki Ośrodek Metodyczny i PWSZ.  
W jej debiutanckim tomie „Nim dojdę” Janusz Koniusz, redaktor książki, dostrzegł krzyżujące się dwa źródła inspiracji: Skorupska nie jest poetką ludową, gdyż korzysta z doświadczeń poetów profesjonalnych, ale jeszcze nie jest poetką profesjonalną, jeszcze dużo w jej wierszach z poezji ludowej, chłopskiej. To swoiste „między” dało poetycko interesujące efekty.  
Drugi tom utrzymany jest w podobnym zawieszeniu, choć przewagę uzyskuje „poetka profesjonalna”. W trzecim tomie wydanym 18 lat po debiucie i po uzyskaniu przez Elżbietę Skorupską-Raczyńską najwyższego tytułu naukowego, nie ma już ludowych inspiracji, a są rozważania dojrzałej kobiety zapisane z dużą kulturą literacką.  
Czesław Sobkowiak tak określił ten tom: przykład poezji delikatnych wzruszeń, które uwzględniają wymiar kobiecego widzenia świata. Mamy tu tonację konfesyjną, klimat rozmowy z samym sobą o tym wszystkim, co niesie doświadczanie wieku średniego („Książki wydane w Gorzowie”, „Pro Libris” 2006 nr 1).