Promocja książki „Poetycki portret miasta Gorzowa i jego mieszkańców”

26 października 2017 roku w „sali literackiej” gorzowskiej książnicy przy ul. Sikorskiego 107 odbyła się promocja książki „Poetycki portret miasta Gorzowa i jego mieszkańców” pod redakcją Krystyny Kamińskiej i w wyborze Ireneusza K. Szmidta, wydanej nakładem Oddziału ZLP w Gorzowie Wlkp. z okazji 760. rocznicy powstania miasta.

Antologia powstawała siedem miesięcy, co przełożyło się na jej wartość literacką i edytorską (tu duża zasługa m.in. plastyka Zbigniewa Olchowika). Zawiera wiersze, fragmenty poematów i prozy, fraszki, limeryki i piosenki, łącznie ponad 400 utworów 80 autorów, zebranych w wyniku poszukiwań w publikacjach książkowych, czasopismach, a nawet rękopisach. Wartość wybranych utworów wynika z tego – co podkreśliła K. Kamińska – że nie były pisane na zamówienie, na konkursy, ale rodziły się w duszach poetów z inspiracji miastem, ich małą ojczyzną, której znaczenie najlepiej oddaje niemieckie słowo „Heimat”. Ukazują dawny Gorzów, wrastanie w miasto przybyszów z zewnątrz, ale i Gorzów współczesny, ważne miejsca, postaci, wydarzenia, jak choćby pożar katedry („Wieża się pali” I.K. Szmidta); także zrodzone tutaj uczucia. Po krótkim wprowadzeniu nastąpiła prezentacja wybranych utworów, przeważnie w autorskim wykonaniu. Wystąpili m.in.: związany od niemal od 50 lat z Gorzowem poeta i plastyk Jerzy Gąsiorek, stąd tematyka wierszy nawiązująca do początków miasta – dramat wypędzonych; gorzowska malarka i poetka Anna Aniela Kowala; Maria Karbowska z prozą poetycką o gorzowskich tramwajach; artystka gobelinu i poetka Krystyna Dziewiałtowska-Gintowt; malarka i autorka poezji dla dzieci Jolanta Karasińska, dla której park Róż z pomnikiem Papuszy to magiczne miejsce, stąd wiersz poświęcony cygańskiej poetce, oraz autorka małych form poetyckich Anna Żłobińska. Poezję Ireny Zielińskiej zaprezentowała Danuta Gołąbek, fragment poematu Ireny Dowgielewicz „Moje miasto” – K. Kamińska, a wiersz dedykowany rzeźbiarce Zofii Bilińskiej – na własne życzenie artystki – I.K. Szmidt. Utwory gorzowskiego „księcia poetów” usłyszeliśmy w interpretacji żony, pani Marii Morawskiej, która wyznała, że dla Zdzisława Morawskiego Gorzów był drugą, po Aleksandrowie Kujawskim, ukochaną małą ojczyzną. Ramę niemalże godzinnej prezentacji stanowiły wiersze satyryczne Ferdynanda Głodzika, który – co obwieścił prezes I.K. Szmidt – właśnie wstąpił w szeregi członków gorzowskiego Oddziału ZLP.

„Poetycki portret miasta Gorzowa i jego mieszkańców” to książka, która powinna znaleźć się w zbiorach każdego kochającego swoje miasto gorzowianina. Nie dziwi więc duże zainteresowanie nią na spotkaniu.

 

Anna Sokółka