O Marchii, Fontanem i Herbercie

Kolejne zeszyty naukowe naszej Biblioteki ukazują się stosunkowo rzadko, ale zawsze zawierają ciekawe artykuły. Pierwszy numer był w 2004 roku, 14 – dopiero teraz, a więc rzadziej niż co roku. Zeszyty noszą wspólny tytuł „Nowa Marchia – prowincja zapomniana – Ziemia Lubuska wspólne korzenie” i zazwyczaj zawierają poszerzoną wersję wykładów wygłoszonych podczas comiesięcznych seminariów po tym tytułem. W tym roku także jest kilka z tego cyklu, ale zdominowały je artykuły wygłoszone podczas konferencji naukowej „Wędrówki Theodora Fontanego po Marchii Brandenburskiej”. Zacznijmy więc przegląd od nich.

*

W 2019 roku Niemcy obchodzili 200-lecie urodzin pisarza związanego z Brandenburgią. A że część jego dorobku dotyczy polskich obecnie ziem (Kostrzyn, Dąbroszyn, Sarbinowo), więc Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta zorganizowała nie tylko wspomnianą wyżej konferencję naukową, ale także dwa wyjazdy studyjne śladami pisarza. Szkoda, że o nich w publikacji nie wspomniano. Ale mamy referaty, czyli to, co najważniejsze.

Falko Neininger omówił dokumenty związane z Theodorem Fontanym i jego rodziną zachowane w Głównym Archiwum Krajowym Brandenburgii a dotyczące Letschin w Łęgach Odrzańskich i Krzeszyc w Błotach Warciańskich. W Letchin pisarz jakiś czas pracował, a w Krzeszycach mieszkał jego brat, do którego przyjeżdżał.

Wieńczysław Niemirowski z Lublina zajął się „Polską i Polakami w artykułach prasowych i w korespondencji Theodora Fontanego”. No cóż, nie za bardzo nas pisarz kochał i nie życzył nam niepodległości, ale na pewno był wyrazicielem funkcjonujących w XIX wieku stereotypów, a o nich warto wiedzieć.

Barbara Widawska z Akademii Pomorskiej w Słupsku w referacie pt. „>Figury pamięci< w epice Theodora Fontanego” pokazała, jakie treści z twórczości pisarza weszły do zbiorowej pamięci. To ciekawy przykład przeniesienia wrażeń z lektury do świadomości narodowej.

Autorami następnych referatów są gorzowianie. Robert Piotrowski omówił związki między Gorzowem a miastem Fontanego – Neuruppin. Renata Ochwat, jako przewodniczka turystyczna, pokazała co po prawej stronie Odry widział Fontane, a co widzą współcześni turyści i jak przekaz Fontanego wzbogaca naszą wiedzę o regionie. Zaś Krystyna Kamińska opowiedziała, jak rodziła się książka „Po tej stronie Odry”, która zawiera fragmenty wielotomowego dzieła „Wanderungen durch die Mark Brandenburg” dotyczące polskich obecnie ziem, w tym Kostrzyna, Dąbroszyna i Sarbinowa.

*

Spośród wielu tematów omówionych podczas seminariów o Nowej Marchii do Zeszytu weszły trzy. Roland Semik przedstawił zabytkowy stadion w Słubicach wraz z planami jego rewaloryzacji. Przy okazji, niestety, rozwiał powszechne mniemanie, że na tym stadionie odbywały się konkurencje podczas olimpiady w 1936 roku.

Grzegorz Urbanek jest autorem bardzo interesującej książki „Elektrownia wodna w Bledzewie i elektryfikacja Ziemi Międzyrzeckiej 1906-1990”. Jego artykuł pt. „Konflikt o rynek energetyczny Ziemi Międzyrzeckiej w latach 20. i 30. XX wieku” jest niejako dopełnieniem tamtej publikacji, a jednocześnie niesie dużo interesujących wiadomości o problemach, jakie powstały po wytyczeniu granicy między Polską z Niemcami po I wojnie światowej.

„MUNA Sonnenburg. Betonowe lasy Hermanna Göringa 1940-1945” Piotra Andrzeja Nowickiego to studium mało znanego, a położonego na dużym obszarze lasów w sąsiedztwie Słońska obiektu militarnego, którego istnienie utrzymywane było w ścisłej tajemnicy. Nie ma dokumentacji, niewiele jest wspomnień o nim, tym samym artykuł odkrywa ciekawy temat.

*

Artykuł mojego autorstwa (Krystyna Kamińska) wygłoszony był podczas Herbertiady w 2020 roku, a tym samym wpisuje się w inną tematykę. Zajęłam się w nim przypomnieniem „Artystycznej przyjaźni Zbigniewa Herberta z Ireną i Tadeuszem Byrskimi”. Bardzo krótki był okres wspólnej pracy w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Zbigniewa Herberta jako kierownika literackiego i Ireny Byrskiej jako dyrektorki tego teatru, bo ograniczył się do niespełna dwóch miesięcy. Ale kontakty poety z teatralnym małżeństwem Byrskich przed i po tej wspólnej pracy były dość częste. Przede wszystkim wyznawali te same wartości kulturowe i kierowali się tymi samymi ideami. Jak to się wyrażało przez lata, przedstawiam w artykule.

*

Formę komunikatu nadano bogato ilustrowanemu artykułowi Dominika Górnego „Hipolit Cegielski w perspektywie działań Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego”. To przykład do naśladowania, z cyklu jak to robią inni.

*

  1. tom „Nowej Marchii” niesie tematykę wykraczającą poza terytorialne granice regionu i czas formalnego istnienia Nowej Marchii. Ale to dowód, jak bardzo rozrasta się seminaryjny cykl zainspirowany historią, a potem coraz szerzej rozbudowywany w różnych kierunkach. Słuszność tej koncepcji potwierdza duże zainteresowanie wykładami a także kolejnymi „Zeszytami”.

***

„Nowa Marchia – prowincja zapomniana – Ziemia Lubuska wspólne korzenie”, Zeszyty Naukowe nr 14, wyd. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim, red. nacz. Sławomir Szenwald, red. Grażyna Kostkiewicz-Górska i Grzegorz Urbanek, Gorzów Wlkp. 2021, 264 s.