Kiedy ciąg dalszy?

Marek Paweł Pospieszny był znanym i cenionym w Gorzowie działaczem sportowym, propagatorem staropolskich gier karcianych. Ale w jego książce wspomnieniowej na ten temat ani słowa. Za to dużo o Międzychodzie, bo z tego miasta pochodził, a wydawcą jest też Międzychód: Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury im. Jana Daniela Janockiego.

*

Książka ma karkołomny tytuł. Największą czcionką, ale najniżej na okładce: „Moje dzieciństwo i młodość. Zapisane w pamięci i na fotografiach”. Na górze, ale czcionką średniej wielkości: „Międzychód stolica Krainy 100 Jezior. Rys historyczny”, a w środku najmniejszą czcionką „Zarys drzew genealogicznych rodzin Sobkowskich – Białkowskich – Kineckich – Pospiesznych – Mametów – Piosików”.

Czy mam zbyt wygórowane wymagania, gdy chciałabym, aby wydawca ustalił jeden sensowny tytuł zapisany zgodnie z normami ortograficznymi?

*

Urodziłem się 10 czerwca 1951 roku w Sierakowie jako syn Pawła i Agnieszki (zd. Białkowska, córka Jana i Heleny zd. Kinecka) Pospiesznych jako ich czwarty potomek…

Już w pierwszym zdaniu autor sygnalizuje, jak ważne są dla niego koligacje rodzinne. Potem rodzinom wyliczonym w jednym z tytułów poświęci cały rozdział, podkreślając nie tylko koligacje, ale zajęcia i zasługi każdego członków. A w każdej rodzinie było dużo dzieci…

Inny rozdział autor oddaje sąsiadom z ulicy Gorzyckiej, szczegółowo wyliczając, pod jakim numerem domu i mieszkania żyły rodziny, kiedy się wprowadziły, kiedy wyprowadziły, ile w każdej było dorosłych, a ile dzieci, co kto robił, z czego żył itd.

Taki sposób przedstawiania swojego świata dla małej społeczności ma wartość dokumentacyjną, ale dla czytelnika spoza tego środowiska może być nużący.

*

Prawdziwie rodzinnym albumem jest rozdział „Moje dzieciństwo i młodość zapisane w pamięci i na fotografiach”. Tu rok po roku, od ślubu rodziców w 1947 r. autor opowiada i pokazuje na zdjęciach siebie i – najczęściej – rodzinę. Miał dwa lata i cztery miesiące, gdy zmarła jego mama. Niebawem ojciec ożenił się po raz drugi, a druga mama serdecznie zastąpiła mu pierwszą. Nowe małżeństwo ojca znacznie powiększyło jego krąg rodzinny.

Najpierw wspomnienia dziecka, potem nastolatka z coraz szerszym kręgiem kolegów i szkolnych przeżyć. Znów: dla rówieśników lub osób związanych z Międzychodem, sporo może nawet ciekawych szczegółów, dla czytelnika – za mało spojrzenia z góry, z perspektywy lat, za mało uogólnień.

*

Opowieść Marka Pospiesznego kończy się jego decyzją o przeniesieniu do Gorzowa. W 1975 roku utworzono województwo gorzowskie, w obrębie którego znalazł się Międzychód, mimo jego zdecydowanie wielkopolskich tradycji i związków. Od 1 lipca 1975 r. autor rozpoczął pracę jako kierownik biura Zarządu Wojewódzkiego Związku Młodzieży Socjalistycznej, a od 1982 roku przeszedł do pracy w Urzędzie Wojewódzkim w pionie sportu. Dalsze jego losy zawodowe związane były przede wszystkim ze sportem, ale o tym informuje tylko rejestr miejsc pracy. Znacznie dłuższy jest wykaz jego działalności społecznej, znów tylko w formie wykazu inicjatyw i funkcji.

*

Od wyprowadzenia się Marka Pospiesznego z Międzychodu minęło blisko 50 lat. Tamten czas stał się już odległą historią.

Od śmierci Marka Pospiesznego w 2019 roku minęły zaledwie dwa lata. Adam Mickiewicz w „Dziadach” pytał: Wieleż lat czekać trzeba, nim się przedmiot świeży, jak figa ucukruje, jak tytuń uleży? Nie ma na to jedynej odpowiedzi. Zbyt wczesne przedstawienie faktów lub – szczególnie – opinii może niektórych zaboleć. Natomiast zbyt długie przeciąganie publikacji może spowodować, że nikogo ona już nie będzie obchodzić.

Bardzo brakuje nam wspomnień o tym, jak budowano i jak funkcjonowało województwo gorzowskie. Marek Pospieszny zawsze był blisko ważnych zdarzeń i – podobnie jak okres międzychodzki – opisał swoje lata gorzowskie. Bardzo bym chciała, aby spadkobiercy udostępnili te wspomnienia.

 

***

Marek Pospieszny, „Moje dzieciństwo i młodość. Zapisane w pamięci i na fotografiach. Międzychód stolica Krainy 100 Jezior. Rys historyczny. Zarys drzew genealogicznych rodzin Sobkowskich – Białkowskich – Kineckich – Pospiesznych – Mametów – Piosików”, wyd. Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury im. Jana Daniela Janockiego w Międzychodzie, Międzychód 2020, 142 s.