KAPLICK Otto

Urodził się 23.11.1891 r. w Berlinie, zmarł 11.10.1967 r. w Fürth w Bawarii. Pochodził z rodziny chłopskiej z Teltow i Zauche, ojciec osiadł w Berlinie i pracował jako kolejarz. Po otrzymaniu wykształcenia nauczycielskiego został skierowany do Santocka (Zanzin/Neumark), skąd w 1921 r. przeniesiono go do Landsberga. Obok kariery zawodowej od 1922 r. stał się aktywnym członkiem Towarzystwa Historii Nowej Marchii, pnąc się od funkcji protokolanta, przez sekretarza, bibliotekarza, ostatecznie na stanowisko ostatniego przed 1945 r. przewodniczącego. Kaplick stał się tym samym kluczową postacią miejscowego środowiska regionalistów, dzięki prowadzeniu redakcji wydawnictwa towarzystwa, także osobą znaną poza miastem i regionem. Publikował w seriach towarzystwa, a także w dodatku do „Landsberger General Anzeiger” pod red. Paula Dahmsa. Ukoronowaniem licznych własnych opracowań historycznych stał się „Landsberger Heimatbuch” (1935) z podstawowym pakietem wiedzy o mieście i powiecie. Ujawnił się w nim swoisty nonkonformizm rektora Liceum Żeńskiego, który po 1933 r. we własnej szkole nie godził się na szykany wobec lekcji religii.  
Będąc przymusowo członkiem nazistowskiej organizacji nauczycielskiej, kierując nawet jej organizacją powiatową, nie miał obaw umieścić na stro­nach swego podręcznika wiedzy regionalnej wzmianek o żydowskich współobywatelach (Bernhardy, Boas). Decyzją Rejencji Frankfurckiej książka została zablokowana w kolportażu, nie wypłacono także subwencji rządowej. Zachowując jednocześnie zasadę niedrażnienia lwa, w 1940 r. Kaplick upamiętnił 50-lecie Towarzystwa Historii Nowej Marchii na tytułowej stronie pisma organizacyjnego, wygłaszając chwalbę pod adresem Adolfa Hitlera.  
Uwolnienie w 1945 r. od typowego pragmatycznego balansowania w tej dramatycznej epoce oznaczało dla Otto Kaplicka także przymusową emigrację. Z walizką pełną materiałów archiwalnych wyruszył on z Landsberga tuż przed wejściem Rosjan. W RFN kontynuował pracę naukową równolegle z karierą zawodową. W Alfeld został ponownie rektorem miejscowej szkoły średniej, udzielając się także w gronie konserwatywnego Göttinger Arbeitskreis i placówki badawczej wschodnioniemieckich historyków. Wtedy opublikował swe opracowanie o historii Łęgów Warciańskich. Te kontakty nie przeszkodziły mu już w połowie lat pięćdziesiątych, przy powstaniu organizacji wypędzonych landsberczyków, tchnąć w nią ducha pojednania. W tym tonie mówił do nich w Herford przy uroczystości 700-lecia Landsberga. Taki testament szacunku dla nowych polskich mieszkańców nad Wartą pozostawił Hansowi Beske oraz Ursuli Hasse-Dresing (swym następcom) w przewodnictwie Bundesarbeitsgemeinschaft Landsberg (Warthe). Ślady tego prekursorskiego nurtu znaleźć można w treściach czasopisma landsberczyków – „Heimatblatt”.  
Ostatnie 10 lat spędził na emeryturze, w całości poświęcając pracy historyka regionalisty. Dzięki prof. Hoppemu nawiązał kontakty ze środowiskiem berlińskich brandenburgistów (był członkiem Landesgeschichtliche Vereinigung für die Mark Brandenburg 1884), opublikował w Herford dwutomowe nawiązanie do swego „Heimatbuch” z landsberskich czasów. Był najważniejszym z promotorów powstania izby regionalnej w Herford, dzisiejszego Muzeum Landsberga. Zmarł otoczony szacunkiem landsberczyków i swej nowej małej ojczyzny.