„Herbertowie, Herbert… Lwów” – spotkanie autorskie z Rafałem Żebrowskim z okazji 90. rocznicy urodzin Zbigniewa Herberta

Spotkanie autorskie z Rafałem Żebrowskim miało miejsce w gorzowskiej Książnicy w dniu 21 listopada 2014 r. o godz. 17.00, której patronem, jest wybitny poeta polski Zbigniew Herbert. Spotkanie z Rafałem Żebrowskim było swoistym oddaniem hołdu Zbigniewowi Herbertowi w 90. rocznicę urodzin poety, która minęła 29 października 2014 roku.

Dyrektor Biblioteki Edward Jaworski przywitał Rafała Żebrowskiego, siostrzeńca Zbigniewa Herberta oraz wszystkich zgromadzonych, a następnie przedstawił w krótkim zarysie dorobek naukowy prelegenta – historyka, eseisty, autora wielu artykułów naukowych i publicystycznych, oraz kilku książek.

Następnie głos zabrał Rafał Żebrowski, który na wstępie zaznaczył, iż jego spotkanie w WiMBP w dniu 21 listopada kojarzy mu się z datą 21 listopada 1918 roku – to jest polską ofensywą we Lwowie i wyparciem wojsk ukraińskich poza rogatki miasta.

Autor książki pt. Zbigniew Herbert. „Kamień, na którym mnie urodzono” opowieści „rzeki”, skupił się na genealogii rodziny Herbertów i jej dziejach we Lwowie i w okresie po II wojnie światowej.

Ciekawe były jego perypetie związane z ustalaniem pojawienia się „pierwszego” Herberta we Lwowie. Autor, dzieje rodziny, między innymi, pozyskał poprzez wyszukiwarkę internetową, dzięki której poznał dalekiego krewnego w Kanadzie, który to przekazał mu informację odnośnie przybycia „pierwszego” Herberta do Lwowa. Protoplasta poety pojawił się we Lwowie na początku XIX wieku i był to prawdopodobnie Niemiec mieszkający na terenie Czech. Ożenił się on z Polką – panną Sobańską i dość szybko się spolonizował.

Autor odkrył również korzenie angielskie rodziny Herbertów osiadłych we Lwowie.

Ojciec poety, Bolesław, gorący polski patriota, najpierw był legionistą, a potem w 1918 roku obrońcą Lwowa. Był to człowiek wykształcony, skończył studia prawnicze. W okresie międzywojennym był dyrektorem Małopolskiego Banku Kupieckiego i wiceprezesem Rady Głównej Stowarzyszenia Kupców i Przemysłowców Województw Południowo-Wschodnich. Zbigniew chciał początkowo pójść w ślady ojca, lecz jego losy potoczyły się inaczej. We Lwowie, w latach wojny, młody poeta przeżył sowiecką i niemiecką okupację. Maturę zdał na tajnych kompletach. W czasie wojny był zaangażowany w działalność konspiracyjną. Podczas okupacji zarabiał jako karmiciel wszy zdrowych w Lwowskim Instytucie Tyfusowym prof. Rudolfa Weigla.

W marcu 1944 roku poeta wraz z rodziną opuszcza Lwów z obawy przed zbliżającym się frontem wschodnim. Od tej pory poeta nigdy już nie wróci do Lwowa.

Pan Rafał Żebrowski, syn siostry Herberta, barwnie opowiadał o powojennych losach poety i o jego osobistych spotkaniach z poetą w Sopocie, gdzie rodzina Herbertów osiedliła się po wojnie. Mówił o serdecznych stosunkach Zbigniewa Herberta z rodzicami i o tym, że ojciec poety wierzył w talent literacki syna, nawet wtedy, gdy musiał imać się rozmaitych zajęć.

W sposób barwny i ciekawy opowiadał o licznych podróżach poety do krajów Europy Zachodniej i USA. Wiersze poety tłumaczone były na 35 języków, przynosząc mu wiele prestiżowych nagród, m.in. Fundacji im. Kościelskich w Genewie (1963), Jurzykowski Millenium Prize (1965), Fundacji Kultury (1997), Internationaler Nikolaus-Lenau-Preis (1965), Bruno Schulz Preis (1988), The T.S. Eliot Award for Creative Writing (1995).

.

Ryszard Laudański