Fice Łucja: Wyspa starców

 

 

 

 

 

 

 

Fice Łucja: Wyspa starców. – Warszawa : Warszawska Firma Wydawnicza, 2013. – 154, [1] s. ; 21 cm.

 

Wstęp
Bóg zawsze staje na pokrętnych drogach, nigdy na prostej. Życie jest cudem. Może dostałam pracę opiekunki, bym mogła zrozumieć, czym jest cierpienie, starość, bym mogła dzielić się z innymi swoją jeszcze młodą i zdrową naturą. Bym w tej poczekalni moich podopiecznych była pomocna. Bóg nie pozostawia ludzi w rozpaczy, ale uczy zginać kolana. Cale życie nosiłam różowe okulary. Zdjęłam je po to, by widzieć jaśniej. Dopiero od tej chwili zaczęłam cieszyć się z tego, co posiadam. To nie tylko praca i kasa. Zrozumiałam, że życie to prezent, który trzeba będzie zwrócić. Zaczęłam się do życia i tej starości uśmiechać. Nie tylko do pieniędzy, bo to niegodne człowieka. Sama dojrzewałam do tego nieuniknionego. Otworzyłam swoje serce. Już jestem na emeryturze, czyli wyszłam na słoneczną polanę, gdzie rozbrzmiewa najbardziej ludzki rodzaj muzyki.
Łucja Fice