Budzą lęk i obrzydzenie

Akademia im. Jakuba z Paradyża organizowała konferencje naukowe poświęcone związkom kultur świata ze zwierzętami. Cykl ten nazwano Gorzowskimi Studiami Bestiograficznymi. Referaty wygłoszone podczas sesji ukazywały się w kolejnych tomach: w 2011 r. wyszedł tom „Pies w kulturach świata”, w 2013 – „Kot w kulturach świata”, w 2016 – „Koń w kulturach świata”, a niedawno dotarł do mnie tom „Gady, płazy i potwory w kulturach świata”. W języku, sztuce i literaturze od najdawniejszych czasów pojawiają się węże, żmije, żółwie, jaszczurki i inne gady. „Z jednej strony budzą lęk, obrzydzenie, z drugiej zaś intrygują tajemniczością i różnorodną symboliką” – napisały w „Przedmowie” Elżbieta Skorupska i Joanna Rutkowska.

*

W książce znajduje się 17 artykułów, których autorami są przede wszystkim pracownicy naszej Akademii, a także badacze kulturowych relacji z Poznania.

Tematyka ich jest bardzo zróżnicowana, tu przytoczę najbardziej atrakcyjne tytuły:

– „Święty Jerzy ubił smoka w Krakowi? – kreacja smoka w wybranych tekstach polskich” – Katarzyna Czarnecka (Poznań)

– „Dlaczego wąż nie ma nóg? – językowy obraz węża i żmii w ustnych przekazach ludowych – Wojciech Kuska (Gorzów Wlkp.)

– Płazy i gady w memach internetowych – Agnieszka A. Niekrewicz (Gorzów Wlkp.)

– „Całowanie żaby”, czyli o możliwościach i mechanizmach wyboru „tego jedynego” – Dorota Skrocka (Gorzów Wlkp.)

– Gady i płazy oraz inne stworzenia w polskiej literaturze kryminalnej – Daria Żok (Gorzów Wlkp.)

– Scheda dinozaurów a atrakcyjność turystyczna regionu gorzowskiego – Arkadiusz Wołoszyn, Joanna Kuriańska-Wołoszyn (Gorzów Wlkp.).

*

Moją szczególną uwagę przyciągnęły dwa artykuły: Przemysława Śliwińskiego „Smoki i ich symbolika w herbach polskich jednostek samorządowych” oraz Anny Bielewicz-Dubiec i Joanny Dubiec-Stach „Gady w niemieckich herbach miejskich”.

Przemysław Śliwiński daje najpierw wyczerpujący wykład o historii herbów, szczególnie samorządowych. Autor odnalazł smoki w 43 herbach: 31 – we współczesnych jednostkach samorządowych (powiaty, miasta, gminy), 9 – w miastach w granicach Polski przed 1939 r., obecnie na Ukrainie i 3 związane z księstwem mazowieckim.

W naszym województwie smok znajduje się w herbie Trzciela.  Herb ten pochodzi z 1658 roku. W dolnej jego części mamy falującą wodę, która podkreśla obecność rzeki Obry i ciągu jezior jako naturalnej linii obronnej. Wyżej znajduje się mur miejski z dwiema basztami w kolorze białym, ale z czerwonymi dachami. Na naszych terenach ani mury, ani bramy nie były białe, a więc ten element herbu świadczy raczej o miejskiej pozycji Trzciela niż o jego budowlach. Między basztami święty Jerzy na białym koniu niszczy okropnego zielonego smoka, bo mieszkańcy wybrali właśnie świętego Jerzego na swojego opiekuna. A wszystko to na pogodnym, niebieskim tle. Taki herb przywrócono Trzcielowi w latach 90. XX wieku, zachowując wszystkie jego historyczne elementy, a tylko dokładając kolory, bo wcześniejsze odbitki są czarno-białe.

Natomiast autorki artykułu o gadach w herbach niemieckich znalazły tylko jeden z jaszczurką (może to prototyp smoka?), cztery z żółwiami i 13 z wężami.

Występowanie tych zwierząt łączą z ich obecnością w faunie regionu. Smoków w Niemczech nie ma, ale dlaczego tak ich dużo w Polsce?

*

Książka zawiera niewiele ilustracji, a szkoda, bo na przykład porównanie smoków w herbach kilku polskich miast okazało się ciekawe. Plastyczne wyobrażenia płazów, gadów i innych potworów same w sobie także mogą być zaskakujące.

 

***

„Gady, płazy i potwory w kulturach świata”, Gorzowskie Studia Bestiograficzne IV, red. nauk. Elżbieta Skorupska-Raczyńska i Joanna Rutkowska, wyd. Akademia im. Jakuba z Paradyża, Gorzów Wlkp. 2018, 262 s.